Na zaproszenie UM oraz NOK w Namysłowie gości w naszym mieście wystawa edukacyjna z Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Po raz pierwszy tak dokładnie możemy w szerszym aspekcie poznać historię naszego wspólnego dziedzictwa kulturowego na przestrzeni wieków.
Nawiązując do tytułu postu, spróbujemy odkryć pozostałości żydowskiej przeszłości w Namysłowie na przykładzie charakterystycznej budowli Placu Pod Grzybkiem. I tak podczas kolejnych remontów podestu pawilonu po zerwaniu zniszczonych desek odkryto w fundamentach„Grzybka’’macewy z namysłowskiego kirkutu. Sprawa nad wyraz niewygodna z różnych powodów dla ówczesnej władzy została utajniona, tak że do dnia dzisiejszego nie jest znana szerzej społeczności lokalnej. Jednak za sprawą ostatnio wydanej książki pt. To też historia, dr Józefa Rodaka byłego mieszkańca Namysłowa, przewodniczącego zarządu budowy Parku Pod Grzybkiem przeczytałem, że do fundamentów pawilonu „Grzybka’’ wykorzystano, cyt.: „Jeden z inżynierów powiedział mi, że obok Krochmalni, leży kupa zwiezionych kamieni granitowych, marmurowych i z piaskowca. Proszę udać się do Dyrektora Krochmalni, który na pewno pozwoli na wykorzystanie tego wysypiska’’. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że elementy fundamentu pochodziły z cmentarza żydowskiego przy obecnej ulicy Łączańskiej. Jak były to trudne i skomplikowane czasy wiemy z zapisów i opowiadań naocznych świadków ówczesnego życia w PRL-u oraz krzywd zaznanych przez społeczeństwo w tamtym okresie.
Wracając do samego parku, później przemianowanego na plac Pod Grzybkiem możemy przyjąć, że w obecnej formie został wybudowany w drugiej połowie XX wieku. Choć obszar ten przed II wojną światową figurował w granicach Przedmieścia Ogrodowego pod nazwą Adolf – Hitler – Platz nie posiadał pełnej infrastruktury tj. ogrodzenia, placu z urządzeniami dla dzieci itp. Charakterystyczna budowla tego obszaru wraz z alejkami i obiektami rekreacyjnymi dla dzieci została wybudowana na święto Narodowe Odrodzenia Polski w dniu 22 lipca 1959 roku, najważniejszego święta państwowego w okresie Polski Ludowej w czynie społecznym przez mieszkańców Namysłowa. Trudno w to uwierzyć ale oprócz wspomnianych budowli i obiektów Park pod Grzybkiem szczycił się pięknymi pawiami które majestatycznie prezentowały się na obszarze w pobliżu rzeczki na skarpie przez dłuższy okres. Na stawie pływały również łabędzie. W 1996 roku miejsce to pod nazwą Plac XV-lecia PRL zmienił nazwę na Plac pod Grzybkiem. Od powstania „Grzybka’’ wszelkie imprezy czy to z okazji świąt państwowych czy z okazji dnia dziecka były regularnie tam organizowane. Za czasów rządów obecnego starosty pana M. Ilnickiego wszelkie imprezy przeniesiono na Wyspę marginalizując Plac w życiu kulturalnym naszego miasta. Jednak najgorsze w historii „Grzybka” miało nastąpić później również za sprawą obecnego Starosty, który w rozmowie z panem J.Rodakiem poinformował go, cyt.: ,,pawilon nie spełnia już swojej funkcji, ponieważ część działalności rozrywkowej została przeniesiona na wyspę na Widawie. Tam będzie muszla koncertowa, dlatego na „Placu pod Grzybkiem, pawilon zostanie rozebrany a plac zostanie mini parkiem wypoczynkowym”. Po interwencji J. Rodaka nastąpił zwrot i Grzybek stoi do dziś.
Nowe władze samorządowe rozpoczęły swoją historię z Placem pod Grzybkiem niefortunnie. Na wiosnę wycięto kilkanaście zdrowych drzew. Opiekę utrzymania i konserwacji powierzono firmie ze Smarchowic Śląskich, która wg mojej subiektywnej oceny nie radzi sobie z tym właściwe. Teren o powierzchni 1.7ha wymaga kompleksowej opieki a spacerując po obszarze Placu natkniemy się na zarośnięte alejki, braki w konstrukcji pawilonu, pozostałości pni wyciętych drzew, braki w siedziskach ławek wokół stawu, braki kloszy oświetlenia, zabrudzone klosze oświetlenia oraz szereg innych pomniejszych zaniedbań.
Plac tak jak inne tereny zieleni miejskiej i rekreacji podlega nadzorowi pracownikom Urzędu Miasta i Gminy Namysłów.